Podmiot zobowiązany do zwrotu nienależnie pobranego świadczenia
SENTENCJA
W sprawie z odwołania W. W. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych z udziałem zainteresowanej „Rękodzieło Artystyczne” Spółdzielni Rękodzieła Ludowego i Artystycznego w likwidacji o zasiłki chorobowe oraz o zwrot tych zasiłków jako świadczeń nienależnie pobranych, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 17 stycznia 2012 r.,skargi kasacyjnej organu rentowego od wyroku Sądu Okręgowego – Sądu Pracy iUbezpieczeń Społecznychz dnia 18 stycznia 2011 r., uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia okosztach postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Zakład Ubezpieczeń Społecznych decyzją wydaną 28 lutego 2004 r. uchylił swoje decyzje z 31 grudnia 2004 r. i 23 czerwca 2005 r. i odmówił wnioskodawcyW. W. prawa do zasiłku chorobowego za okresy: od 17 listopada 1999 r. do 9kwietnia 2000 r., od 7 sierpnia do 5 października 2000 r., od 31 marca do 30czerwca 2003 r., od 26 kwietnia do 10 sierpnia 2004 r. i od 9 czerwca do 2listopada 2005 r. z tytułu ubezpieczenia chorobowego, wynikającego z zatrudnieniawnioskodawcy w Spółdzielni Rękodzieła Ludowego i Artystycznego „RękodziełoArtystyczne” w likwidacji, w wysokości ponad kwotę minimalnego wynagrodzenia zapracę, po odliczeniu kwoty odpowiadającej 18,71% tego wynagrodzenia, orazzobowiązał W. W. do zwrotu nadpłaty zasiłku chorobowego wypłaconego za okresod 26 kwietnia do 10 sierpnia 2003 r. w kwocie 14.056,29 zł wraz z ustawowymiodsetkami i odmówił mu prawa do odsetek w związku ze wstrzymaniem wypłatyzasiłku chorobowego za okresy od 26 kwietnia do 10 sierpnia 2004 r. i od 9czerwca do 2 listopada 2005 r.; ponadto stwierdził przedawnienie w zakresieżądania zwrotu nadpłaty zasiłku chorobowego wypłaconego wnioskodawcy wokresie od 17 listopada 1999 r. do 9 kwietnia 2000 r. i od 7 sierpnia do 5października 2000 r.
W. W. (wnioskodawca) odwołał się od powyższej decyzji, domagając się: przyznania mu prawa do zasiłku chorobowego za sporne okresy w kwocie wyższejod minimalnego wynagrodzenia za pracę, stwierdzenia braku nadpłaty zasiłków zaokresy objęte decyzją oraz przyznania odsetek ustawowych od zasiłków za okresyod 26 kwietnia do 10 sierpnia 2004 r. i od 9 czerwca 2005 r. do 2 lutego 2006 r. Narozprawie w dniu 8 czerwca 2010 r. pełnomocnik wnioskodawcy ograniczyłodwołanie do kwestionowania zasadności decyzji ZUS w zakresie zobowiązania W.W. jako pracownika Spółdzielni Rękodzieła Ludowego i Artystycznego „RękodziełoArtystyczne” w likwidacji do zwrotu kwot zasiłków chorobowych wyliczonych przezZUS jako nadpłacone. W pozostałej części odwołanie zostało cofnięte.
Zainteresowany pracodawca wnioskodawcy – Spółdzielnia Rękodzieła Ludowego i Artystycznego „Rękodzieło Artystyczne” w likwidacji zajęła stanowiskotożsame ze stanowiskiem wnioskodawcy, popierając jego odwołanie także wewłasnym imieniu i wyrażając zgodę na ograniczenie odwołania w zakresiesformułowanym przez wnioskodawcę na rozprawie.
Sąd Rejonowy- Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z 14 czerwca 2010 r., zmienił częściowo decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I z28 lutego 2006 r. w ten sposób, że ustalił, iż W. W. nie jest zobowiązany do zwrotukwoty 14.056,29 zł wraz z odsetkami ustawowymi w kwocie 4.732,11 zł z tytułunienależnie pobranych zasiłków chorobowych za okresy: od 31 marca do 30czerwca 2003 r., od 26 kwietnia do 10 sierpnia 2004 r. oraz od 9 czerwca do 2listopada 2005 r. W pozostałej części Sąd umorzył postępowanie w związku zcofnięciem odwołania.
Sąd Rejonowy ustalił, że w okresach: od 17 listopada 1999 r. do 9 kwietnia 2000 r., od 7 sierpnia do 5 października 2000 r., od 31 marca do 30 czerwca2003 r., od 26 kwietnia do 10 sierpnia 2004 r., od 9 czerwca do 2 listopada 2005 r.wnioskodawca był niezdolny do pracy z powodu choroby. Za okresy od 26 kwietniado 10 sierpnia 2004 r. oraz od 9 czerwca do 2 listopada 2005 r. wnioskodawcy niewypłacono zasiłków chorobowych. Od października 1999 r. do ZakładuUbezpieczeń Społecznych wpływały kolejne zaświadczenie płatnika składek -zainteresowanej Spółdzielni Rękodzieła Ludowego i Artystycznego „RękodziełoArtystyczne” w likwidacji- w postaci druku ZUS Z-3, określające wysokośćwynagrodzenia W. W. za kolejne miesiące. Od tych kwot były naliczanewnioskodawcy zasiłki chorobowe.
Sąd Rejonowy ustalił ponadto, że decyzją z 10 lutego 2006 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych stwierdził, iż podstawa wymiaru składek wnioskodawcyna ubezpieczenie chorobowe w okresie od stycznia 1999 r. do grudnia 2005 r.powinna wynosić 0,00 zł. Zasadniczą przyczyną takiego rozstrzygnięcia byłoprzyjęcie, że podstawę wymiaru składek stanowi wynagrodzenie wypłacone, tj.kwoty faktycznie postawione do dyspozycji ubezpieczonego lub mu przekazane,a nie wynagrodzenie potencjalnie należne, bo wynikające z umowy o pracę, jednakniewypłacone. Jednocześnie Zakład Ubezpieczeń Społecznych ustalił, że wspornym okresie, poczynając od 1999 r., wnioskodawcy nie wypłacano wSpółdzielni wynagrodzenia za pracę. Spółdzielnia zatrudniająca wnioskodawcęwykazywała jako płatnik składek w dokumentach składanych do organu rentowegokwoty wynagrodzenia, jakie wnioskodawca powinien otrzymywać z tego tytułu, choćmu ich faktycznie nie wypłacano.
Wyrokiem z 23 stycznia 2007 r., Sąd Okręgowy- Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych rozpoznał odwołania wnioskodawcy od decyzji Zakładu UbezpieczeńSpołecznych z 10 lutego 2006 r. i 16 listopada 2006 r. w przedmiocie ustaleniapodstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne w okresie od 1 stycznia1999 r. do 31 grudnia 2005 r., utrzymując zaskarżone decyzje w mocy. SądOkręgowy stwierdził, że podstawę wymiaru składek stanowi przychód pracownika,tj. składniki faktycznie wypłacone lub postawione do dyspozycji ubezpieczonego, anie jedynie deklarowane jako należne, natomiast niespełnione do rąk pracownika.Wnioskodawca w spornym okresie nie otrzymywał wynagrodzenia za pracę, pozanielicznymi miesiącami, a wyrok Sądu Okręgowego z 15 listopada 2006 r.,zasądzający zaległe wynagrodzenia od Spółdzielni, nie stanowi podstawy wymiaruskładek, a jedynie tytuł wykonawczy do ich wyegzekwowania w przyszłości. WyrokSądu Okręgowego, utrzymał w mocy Sąd Apelacyjny wyrokiem z 9 kwietnia 2008 r.Sąd ten podkreślił, że dla podstawy wymiaru składek decydująca jest dataotrzymania wynagrodzenia. Fakt otrzymania przez wnioskodawcę od Spółdzielni wtrakcie trwania postępowania zaległych kwot wynagrodzenia może mieć znaczeniejedynie na przyszłość, za inne miesiące (w których to wynagrodzenie wypłacono),dla których będzie ustalana podstawa wymiaru składek. Natomiast taka wypłata niema wpływu na minione miesiące objęte sporem, gdy tych kwot nie postawiono dodyspozycji wnioskodawcy. Skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego z 9kwietnia 2008 r., wniósł w imieniu ubezpieczonego jego pełnomocnik. Uchwałą z 10września 2009 r., I UZP 5/09 (OSNP 2010 nr 5-6, poz. 71), podjętą w składziesiedmiu sędziów, Sąd Najwyższy stwierdził, że: „niewypłacone pracownikowiwynagrodzenie za pracę nie stanowi podstawy wymiaru składek na ubezpieczeniespołeczne”. W uzasadnieniu uchwały Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że obowiązekubezpieczeń emerytalno-rentowych pracownika wiąże się z faktem otrzymywaniawynagrodzenia stanowiącego podstawę wyliczenia składki (art. 19 ust. 7 ustawy osystemie ubezpieczeń społecznych). Podstawę tę stanowi przychód, tj. otrzymane(postawione do dyspozycji pracownika) wypłaty odpowiednich kwot z tytułuwynagrodzenia. Nie można uznać za podstawę wymiaru składek należności, którenie zostały wypłacone i nie uzyskały statusu przychodu w rozumieniu ustawpodatkowych. Nie są więc przychodem wierzytelności, nawet wymagalne.Późniejsze ich otrzymanie umożliwia wliczenie ich do podstawy wymiaru składek,ale dopiero za miesiące, w których kwoty faktycznie wypłacono. Sąd Okręgowywyrokiem z 15 listopada 2006 r., zasądził od Spółdzielni Rękodzieła Artystycznegona rzecz W. W. kwoty wynagrodzenia za pracę, za okres od czerwca 2000 r. domaja 2006 r., w rozbiciu miesięcznym. Dopiero od chwili faktycznego wypłaceniatych należności mogły być ustalone i pobrane składki na ubezpieczenia społeczne.
Przy takich ustaleniach faktycznych rozpoznający niniejszą sprawę Sąd Rejonowy uznał za bezsporne, że w okresach objętych zaskarżoną decyzją organurentowego wnioskodawca miał prawo jako pracownik zainteresowanej Spółdzielnido zasiłków chorobowych w wysokości nieprzekraczającej minimalnegowynagrodzenia za pracę w danym okresie, pomniejszonego o 18,71% tegowynagrodzenia. Strony nie kwestionowały wyliczeń ZUS co do wysokości kwotzasiłków wskazanych w spornej decyzji, a jedynie samą zasadę odpowiedzialnościwnioskodawcy za wypłacone kwoty zasiłków.
Sąd pierwszej instancji stwierdził, że wypłata spornych zasiłków, w kwotach naliczonych od podstawy wymiaru w postaci wynagrodzeń ujawnionych w drukachZUS Z-3 składanych w spornych okresach przez pracodawcę wnioskodawcy(zainteresowaną Spółdzielnię), nastąpiła z uwagi na podanie przez płatnika składeknieprawdziwych danych, tj. kwot wynagrodzeń, których faktycznie wnioskodawcanie otrzymywał. W takim przypadku, za miesiące bez wypłat, Spółdzielnia powinnawykazać jako podstawę wymiaru zasiłku kwoty 0,00 zł. Wówczas świadczeniezostałoby wypłacone w kwotach minimalnych, naliczonych w spornej decyzji. Takiejzasady naliczania świadczeń nie kwestionował wnioskodawca, cofając odwołaniew tej części. Obowiązek zwrotu nadpłaconych kwot powinien jednak obciążaćzainteresowaną Spółdzielnię jako płatnika składek należnych od wnioskodawcy,a nie jego samego, występującego w tej sprawie jako pracownik, osoba fizyczna,a nie przedstawiciel zainteresowanej.
Celem regulacji wynikającej z art. 84 ust. 6 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych jest umożliwienie organowi rentowemu odzyskania świadczeń, którebez jego winy zostały wypłacone nienależnie bądź zawyżone, a nie ma przy tympodstaw, aby uznać, że pobierająca je osoba zobowiązana byłaby do ich zwrotuwedług zasad wynikających z art. 84 ust. 1 i 2 tej ustawy. Organ rentowy ma wtakiej sytuacji podstawy do żądania zwrotu nadpłaconych kwot ododpowiedzialnego za zaistnienie takiej sytuacji płatnika, od którego pochodzącenieprawdziwe informacje doprowadziły do wypłacenia nienależnych świadczeń.W ocenie Sądu Rejonowego, W.W. jako pracownik pobierający sporne zasiłki niewprowadzał organu rentowego świadomie w błąd, nie ponosi więc winy wrozumieniu art. 66 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczeniaspołecznego w razie choroby i macierzyństwa. Wnioskodawca nigdy nie ukrywał,że od stycznia 1999 r. nie otrzymywał ze Spółdzielni wynagrodzenia (pozasporadycznymi przypadkami). Fakt ten wynikał także z wielu urzędowychdokumentów, m.in. składanych w Urzędzie Skarbowym, oraz był powszechnieznany, co dało się zauważyć na podstawie analizy akt rentowych oraz aktsądowych innych spraw załączonych do niniejszej sprawy. Wnioskodawca przedkażdym z organów podnosił, że w spornym okresie nie otrzymywał należnościpracowniczych. Wypłata spornych świadczeń (zasiłków chorobowych) byłakonsekwencją okoliczności podanych w drukach ZUS Z-3 przekazywanych doorganu rentowego, które wypełniała i podpisywała księgowa Spółdzielni, a tylkojeden raz jej likwidator, czyli sam wnioskodawca. Oceny tej nie zmienia okolicznośćże W. W. pełnił funkcję likwidatora Spółdzielni, bowiem w sprawie niniejszejwystępuje jako ubezpieczona osoba fizyczna (pracownik). W opisanej sytuacjiwnioskodawca jako pracownik nie może być zobowiązany do zwrotu spornychświadczeń, zobowiązanie takie może obciążać jedynie płatnika składek, czylizainteresowaną Spółdzielnię. Nie oznacza to, że pracownik nie może ponieść wstosunku do pracodawcy odpowiedzialności za swoje działania podejmowanew charakterze organu pracodawcy, czyli wnioskodawcę jako organ zainteresowanejSpółdzielni mogą obciążać konsekwencje prawne powstałej sytuacji, związanej znadpłatą zasiłków na skutek wadliwego działania Spółdzielni jako pracodawcy.Podsumowując, Sąd Rejonowy uznał, że wnioskodawca jako pracownikzainteresowanej nie ma obowiązku zwrotu kwoty wymienionej w zaskarżonejdecyzji wraz z kwotą odsetek ustawowych.
Apelację od wyroku Sądu Rejonowego wniósł organ rentowy, zaskarżając to orzeczenie w części objętej pkt 1 sentencji (uwzględniającej odwołanie). Skarżącyzarzucił naruszenie art. 66 ust. 2 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniachpieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. Wniósło zmianę pkt 1 wyroku i oddalenie w tym zakresie odwołania od decyzji ZUS,ewentualnie o uchylenie wyroku w tej części i przekazanie sprawy SądowiRejonowemu do ponownego rozpoznania.
W uzasadnieniu apelacji skarżący podniósł, że zastosowane przez Sąd pierwszej instancji przepisy ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczeniaspołecznego w razie choroby i macierzyństwa (art. 66 ust. 2) i ustawy o systemieubezpieczeń społecznych (art. 84 ust. 2) należy rozumieć w ten sposób, że wkażdym przypadku pobrania świadczenia w okolicznościach w nich wymienionychistnieje podstawa do żądania zwrotu tych świadczeń od osoby, której organ rentowyje wypłacił. Jeżeli istnieją przesłanki do zobowiązania ubezpieczonego do zwrotunadpłaty, gdyż jest ona nienależnie pobranym świadczeniem, to pierwszeństwo wobciążeniu takim zwrotem istnieje po stronie świadczeniobiorcy. W. W., oprócztego, że był pracownikiem zainteresowanej Spółdzielni, pełnił w niej także funkcjęlikwidatora, czyli podejmował decyzje w wielu kwestiach, podpisywał szeregdokumentów i – analogicznie jak płatnik składek – podawał nieprawdziwe dane,wprowadzając świadomie w błąd organ rentowy. Wiedział, że należne muwynagrodzenia nie były wypłacane, a pomimo to godził się na to, aby utrzymywaćfikcję co do wysokości podstawy zasiłku chorobowego, podawanej w dokumentach.
Sąd Okręgowy- Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z 18 stycznia 2011 r., oddalił apelację.
Sąd drugiej instancji stwierdził, że zasady warunkujące uznanie zasiłku chorobowego za pobrany nienależnie unormowane zostały w art. 66 ust. 2 ustawyo świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby imacierzyństwa, który stanowi, że jeżeli świadczenie zostało pobrane nienależnie zwiny ubezpieczonego lub wskutek okoliczności, o których mowa w art. 15-17 i art.59 ust. 6 i 7, wypłacone kwoty podlegają potrąceniu z należnych ubezpieczonemuzasiłków bieżących oraz z innych świadczeń z ubezpieczeń społecznych lubściągnięciu w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji.
Powołany przepis stanowi regulację szczególną w stosunku do art. 84 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, który formułując w sposób ogólny obowiązekzwrotu nienależycie pobranych świadczeń z ubezpieczeń społecznych, nie zawieraprzesłanek stanowiących podstawę do podjęcia takiej decyzji w przypadku zasiłkuchorobowego, uwzględniających specyfikę tego świadczenia i celu jegoprzyznawania. Potwierdza to brzmienie art. 84 ust. 5 ustawy o systemieubezpieczeń społecznych, zgodnie z którym przepisu ust. 2 tego artykułu(opisującego okoliczności przemawiające za uznaniem świadczenia za pobranenienależnie) nie stosuje się, jeżeli przepisy szczególne określające zasadyprzyznawania i wypłacania świadczeń stanowią inaczej. Natomiast do zasiłkuchorobowego znajdują zastosowanie określone w art. 84 ustawy o systemieubezpieczeń społecznych regulacje dotyczące kwestii naliczania odsetek odświadczeń podlegających zwrotowi (ust. 1), przedawnienia należności organurentowego (ust. 6-7), jak również możliwości odstąpienia od żądania zwrotunależności z tytułu nienależnie pobranych świadczeń w całości lub w części,odroczenia terminu ich płatności albo rozłożenia na raty (ust. 8-11).
Ze świadczeniem nienależnym mamy do czynienia wówczas, gdy doszło do wypłaty zasiłku chorobowego, choć prawo do tego zasiłku: 1) w ogóle nie istniało,2) ustało, 3) zachodzą okoliczności utraty tego prawa. Wypłacone świadczeniapodlegają zwrotowi, a dalszą wypłatę wstrzymuje się. Wypłacone zasiłki, do którychprawo ustało albo w ogóle nie istniało, są świadczeniami nienależnymi, któreubezpieczony ma obowiązek zwrócić. Zwrot świadczenia nienależnego możenastąpić: 1) dobrowolnie; 2) poprzez potrącenie z należnych ubezpieczonemuzasiłków bieżących, jeśli takie otrzymuje; 3) poprzez potrącenie z należnychubezpieczonemu innych świadczeń z ubezpieczeń społecznych; 4) wreszcie -ściągnięcie w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji, czylizgodnie z ustawą z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym wadministracji. Egzekucji dokonuje się na podstawie tytułu wykonawczego, a takimtytułem wykonawczym w przypadku zasiłków chorobowych jest decyzja organurentowego w sprawie konieczności zwrotu tych zasiłków (art. 66 ust. 3 ustawy oświadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby imacierzyństwa).
Obowiązkowi zwrotu (potrącenia) podlegają tylko zasiłki nienależnie pobrane. Natomiast zasiłki nienależnie wypłacone z winy płatnika lub ZakładuUbezpieczeń Społecznych nie podlegają zwrotowi. Z brzmienia art. 66 ust. 2ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie chorobyi macierzyństwa – z uwagi na użycie alternatywy nierozłącznej „lub” – wynikajednoznacznie, że przesłanka winy podlega badaniu jedynie w razie zaistnieniaokoliczności innych niż wskazane w art. 15-17 i art. 59 ust. 6-7 ustawy, natomiastprzepisy te stanowią samodzielną podstawę dla ściągnięcia nienależnie pobranegozasiłku, bowiem wskazane w nich zachowania z mocy ustawy zawierają w sobieelement winy osoby, której zostały wypłacone świadczenia.
W ocenie Sądu Okręgowego, nietrafnie skarżący podważa stanowisko Sądu Rejonowego co do braku obowiązku zwrotu przez wnioskodawcę kwoty nienależniepobranych świadczeń w postaci zasiłków chorobowych, rozliczanych za okresywymienione w zaskarżonej decyzji wraz z kwotą odsetek ustawowych, nie możnabowiem postawić odwołującemu się zarzutu świadomego i celowego wprowadzeniaw błąd organu rentowego. Podkreślenia wymaga, że W. W. występuje w tej sprawiew dwóch rolach – jako pracownik oraz jako likwidator (organ) Spółdzielni. Dlaprawidłowego rozstrzygnięcia sprawy konieczne stało się oddzielenie roliwnioskodawcy jako osoby ubezpieczonej (pracownika) od jego poczynań jakolikwidatora, czyli przedstawiciela Spółdzielni (pracodawcy). Sporna decyzja dotyczypraw W. W. jako pracownika. Wytykanie mu w takiej sytuacji błędów popełnionychw roli likwidatora mija się z celem i nie prowadzi do zajęcia racjonalnegostanowiska w sprawie.
Druki ZUS Z-3 (podpisywane na ogół przez główną księgową Spółdzielni Rękodzieła Ludowego i Artystycznego „Rękodzieło Artystyczne” w likwidacji, razzaś przez samego likwidatora Spółdzielni), będące zaświadczeniami płatnikaskładek na ubezpieczenie chorobowe o wysokości wynagrodzenia pracownika, niezawierały w swej treści sformułowania zobowiązującego płatnika składek dowskazania faktycznie wypłaconego wynagrodzenia, stanowiącego podstawęobliczenia składki na ubezpieczenie chorobowe. Zawierały jedynie zobowiązanie dowskazania stałego wynagrodzenia zasadniczego i innych składników stałych wpełnej miesięcznej wysokości brutto, określonej w umowie o pracę. Wszystkiewspomniane druki zostały wypełnione zgodnie z powyższym zobowiązaniem.Wszelkie błędy związane z nieprawidłowym wypełnianiem dokumentacji kierowanejdo ZUS obciążają W. W. jako likwidatora, a co za tym idzie obciążają płatnikaskładek (pracodawcę) i na pewno nie mogą obciążać W. W. jako ubezpieczonegopracownika. Wnioskodawca nigdy nie ukrywał, że od stycznia 1999 r. nieotrzymywał ze Spółdzielni wynagrodzenia (poza sporadycznymi przypadkami). Faktten był powszechnie znany, wynikał choćby z dokumentów składanych w UrzędzieSkarbowym.
Sąd Okręgowy uznał, że wynikająca z art. 66 ust. 2 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwaprzesłanka winy po stronie ubezpieczonego, konieczna do uznania obowiązkupotrącenia (zwrotu) nienależnych świadczeń, nie została spełniona, zatem zarzutnaruszenia przez Sąd Rejonowy prawa materialnego nie był trafny. Sąd Okręgowystanął również na stanowisku, że zgodnie z art. 84 ust. 6 ustawy o systemieubezpieczeń społecznych, jeżeli pobranie nienależnych świadczeń zostałospowodowane przekazaniem przez płatnika składek nieprawdziwych danych,mających wpływ na prawo do świadczeń lub na ich wysokość, obowiązek zwrotutych świadczeń wraz z odsetkami, o których mowa w ust. 1, obciąża odpowiedniopłatnika składek. W ocenie Sądu drugiej instancji w sprawie ma zastosowaniepowołany przepis. Całe nieporozumienie wynika z treści druków ZUS Z-3,wypełnionych i przesłanych organowi rentowemu przez płatnika składek, czylistronę zainteresowaną.
Skargę kasacyjną od wyroku Sądu Okręgowego wniósł w imieniu organu rentowego jego pełnomocnik, zaskarżając wyrok ten w całości. Skarga kasacyjnazostała oparta na podstawie naruszenia przepisów prawa materialnego – art. 84ust. 2 pkt 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, poprzez błędne przyjęcie,że w sytuacji, w której pracownik zatrudniony na stanowisku likwidatora Spółdzielniwykazuje w deklaracjach rozliczeniowych zamiast „zerowych” podstaw wymiaruskładek na ubezpieczenia społeczne – podstawy wymiaru w postaci należnegowynagrodzenia oraz na tej podstawie, a także na podstawie składanych w drukuZUS Z-3 informacji potwierdzających, że od wskazanego w nim wynagrodzeniazostała potrącona składka na ubezpieczenia społeczne, uzyskuje wypłatę zasiłkuchorobowego, nie pobrał jako pracownik nienależnego świadczenia wokolicznościach opisanych w powołanym przepisie.
W ocenie organu rentowego skarga kasacyjna jest oczywiście uzasadniona, a ponadto w sprawie występuje istotne zagadnienie prawne – czy w sytuacji, wktórej pracownik zatrudniony na stanowisku likwidatora Spółdzielni wykazuje wdeklaracjach rozliczeniowych zamiast „zerowych” podstaw wymiaru składek naubezpieczenia społeczne podstawy wymiaru w postaci należnego wynagrodzeniaoraz na tej podstawie, a także na podstawie składanych w druku ZUS Z-3 informacjipotwierdzających, że od wskazanego w nim wynagrodzenia została potrąconaskładka na ubezpieczenia społeczne, uzyskuje wypłatę zasiłku chorobowego,pobrał nienależne świadczenie przyznane na podstawie nieprawdziwych zeznańlub fałszywych dokumentów. Zdaniem skarżącego w sprawie istnieje równieżpotrzeba wykładni przepisu budzącego poważne wątpliwości, a mianowicie art. 84ust. 2 pkt 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.
Skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie odwołania oraz zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwaprocesowego, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawySądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztachpostępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna ma uzasadnione podstawy.
Błędny jest pogląd Sądu Okręgowego, że zasady warunkujące uznanie zasiłku chorobowego za pobrany nienależnie zostały unormowane w art. 66 ust. 2ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczeniaspołecznego w razie choroby i macierzyństwa (zwanej dalej „ustawą zasiłkową”).Przepis ten stanowi dosłownie: „Jeżeli świadczenie zostało pobrane nienależniez winy ubezpieczonego lub wskutek okoliczności, o których mowa w art. 15-17 iart. 59 ust. 6 i 7, wypłacone kwoty podlegają potrąceniu z należnychubezpieczonemu zasiłków bieżących oraz z innych świadczeń z ubezpieczeńspołecznych lub ściągnięciu w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym wadministracji.” Jest to przepis, który reguluje przede wszystkim sposób egzekucjinienależnie pobranych zasiłków chorobowych. Nie wynika z niego natomiast, żewypłacone tytułem zasiłku kwoty podlegają zwrotowi przez świadczeniobiorcę tylkowówczas, gdy świadczenie zostało pobrane nienależnie z winy ubezpieczonego, azatem jeśli ubezpieczony winy nie ponosi, wykluczone jest domaganie się od niegozwrotu nienależnie wypłaconych zasiłków chorobowych.
Wbrew stanowisku Sądu Okręgowego, powołany przepis (art. 66 ust. 2 ustawy zasiłkowej) nie stanowi regulacji szczególnej w stosunku do art. 84 ustawy zdnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (zwanej dalej”ustawą systemową”), w tym zwłaszcza nie stanowi przepisu szczególnego wstosunku do art. 84 ust. 2 i 6 tej ustawy. Ustawę o systemie ubezpieczeńspołecznych stosuje się do wszystkich ubezpieczeń społecznych, w tym m.in. doubezpieczenia w razie choroby i macierzyństwa (art. 1 pkt 3 ustawy systemowej).Z art. 84 ust. 5 ustawy systemowej, zgodnie z którym przepisów ust. 2-4 i 8 niestosuje się, jeżeli przepisy szczególne określające zasady przyznawaniai wypłacania świadczeń stanowią inaczej, nie wynika, że art. 84 ust. 2 nie maw ogóle zastosowania do świadczeń pieniężnych z ubezpieczenia społecznegow razie choroby i macierzyństwa, w tym do zasiłków chorobowych. Kwestia zwrotunienależnie pobranych zasiłków chorobowych nie może być rozważanaw kategoriach „zasad przyznawania i wypłacania świadczeń”, o czym mowa wart. 84 ust. 5 ustawy systemowej. Żaden z przepisów ustawy zasiłkowej nie regulujeodmiennie niż art. 84 ust. 2 ustawy systemowej kwestii zwrotu nienależniepobranych świadczeń. Inaczej mówiąc, art. 66 ust. 2 ustawy zasiłkowej nie regulujeodmiennie okoliczności przemawiających za uznaniem świadczenia za pobranenienależnie niż czyni to art. 84 ust. 2 ustawy systemowej. Podsumowując ten wątekrozważań należy stanowczo stwierdzić, że art. 66 ust. 2 ustawy zasiłkowej niestanowi przepisu szczególnego w stosunku do art. 84 ust. 2 ustawy systemowej – wtym znaczeniu, że wyłącza stosowanie tego ostatniego przepisu do nienależniepobranych zasiłków chorobowych. Przepis art. 66 ust. 2 ustawy zasiłkowej określaw szczególny sposób zasady potrącenia oraz egzekucji, nie wyłącza natomiaststosowania definicji nienależnie pobranych świadczeń, wynikającej z art. 84 ust. 2ustawy systemowej, do nienależnie pobranych zasiłków chorobowych.
Oznacza to, że w rozpoznawanej sprawie, dotyczącej zwrotu nienależnie pobranych zasiłków chorobowych, mają w pełnym zakresie zastosowanie art. 84ust. 1,2 i 6 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.
Według tych przepisów, osoba, która pobrała nienależne świadczenie z ubezpieczeń społecznych, w tym zasiłek chorobowy, jest obowiązana do jegozwrotu, wraz z odsetkami (art. 84 ust. 1). Za kwoty nienależnie pobranychświadczeń uważa się: 1) świadczenia wypłacone mimo zaistnienia okolicznościpowodujących ustanie prawa do świadczeń albo wstrzymanie ich wypłaty w całościlub w części, jeżeli osoba pobierająca świadczenie była pouczona o braku prawado ich pobierania; 2) świadczenia przyznane lub wypłacone na podstawienieprawdziwych zeznań lub fałszywych dokumentów albo w innych przypadkachświadomego wprowadzania w błąd organu wypłacającego świadczenia przezosobę pobierającą świadczenia (art. 84 ust. 2). Jeżeli pobranie nienależnychświadczeń zostało spowodowane przekazaniem przez płatnika składek lub innypodmiot nieprawdziwych danych mających wpływ na prawo do świadczeń lub naich wysokość, obowiązek zwrotu tych świadczeń wraz z odsetkami, o których mowaw ust. 1, obciąża odpowiednio płatnika składek lub inny podmiot (art. 84 ust. 6).
W rozpoznawanej sprawie rozważenia wymaga zastosowanie do ustalonego stanu faktycznego art. 84 ust. 2 pkt 2 ustawy systemowej z uwzględnieniem treściart. 84 ust. 6 tej ustawy. Konieczne jest w związku z tym rozstrzygnięcie, czyobowiązek zwrotu nienależnie pobranych zasiłków chorobowych powinien obciążaćwnioskodawcę W. W. jako pracownika i ubezpieczonego, który pobrał nienależneświadczenia z ubezpieczenia społecznego (chorobowego) w postaci zasiłkuchorobowego (jak przyjmuje organ rentowy), czy też zainteresowaną SpółdzielnięRękodzieła Ludowego i Artystycznego „Rękodzieło Artystyczne” w likwidacji jakopracodawcę i płatnika składek (jak to ocenił Sąd Okręgowy), z uwzględnieniemprawnie doniosłej okoliczności zatrudnienia wnioskodawcy w charakterzelikwidatora zainteresowanej Spółdzielni, czyli osoby pełniącej w niej funkcję organuodpowiadającego za jej bieżące działanie.
Celem regulacji wynikającej z art. 84 ust. 6 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych jest umożliwienie organowi rentowemu odzyskania świadczeń, którebez jego winy zostały nienależnie wypłacone bądź zawyżone, a nie ma przy tympodstaw, aby uznać, że pobierająca je osoba zobowiązana byłaby do ich zwrotuwedług zasad wynikających z art. 84 ust. 1 i 2 ustawy systemowej. Organ rentowyma w takiej sytuacji podstawę do żądania zwrotu nadpłaconych kwot ododpowiedzialnego za zaistnienie takiej sytuacji płatnika składek, od któregopochodziły nieprawdziwe informacje prowadzące do wypłacenia nienależnychświadczeń. Obowiązek zwrotu wypłaconych nienależnie świadczeń z ubezpieczeńspołecznych obciąża, na podstawie art. 84 ust. 6 ustawy systemowej, płatnikaskładek tylko wówczas, gdy ich pobranie spowodowane zostało przekazaniemprzez niego nieprawdziwych danych mających wpływ na prawo do świadczeń lubich wysokość, a jednocześnie brak jest podstaw do żądania takiego zwrotu odosoby, której faktycznie świadczenia te wypłacono, bowiem nie można uznać, żepobrała je nienależnie w rozumieniu art. 84 ust. 2 tej ustawy (por. wyrok SąduNajwyższego z 10 czerwca 2008 r., I UK 376/07, OSNP 2009 nr 21-22, poz. 295).Zasadą wynikającą z art. 84 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznychjest, że obowiązek zwrotu nienależnie pobranego świadczenia ciąży na osobie,która je pobrała. Jeżeli zatem spełnione zostały określone w art. 84 ust. 2 tejustawy przesłanki do uznania świadczenia za pobrane nienależnie, to obowiązanado jego zwrotu jest osoba, której świadczenie wypłacono. Tym samym art. 84 ust. 6zawarty w tej samej ustawie i odnoszący się również do zwrotu nienależniewypłaconego świadczenia nie dotyczy powyżej opisanej sytuacji (w którejzastosowanie powinien znaleźć art. 84 ust. 2). Podmiot, do którego jestadresowany art. 84 ust. 6 ustawy systemowej, tj. płatnik składek, nie może byćzobowiązany do zwrotu kwot świadczeń pobranych nienależnie przez inną osobę wsytuacji, gdy obowiązujące przepisy umożliwiają dochodzenie zwrotu od osoby,której świadczenia faktycznie wypłacono. Przepis ten reguluje zatem wyłącznie takąsytuację, w której pobranie nienależnych świadczeń zostało spowodowaneprzekazaniem przez płatnika składek (lub inny podmiot) nieprawdziwych danychmających wpływ na prawo do świadczeń lub na ich wysokość, a jednocześnie niemożna stwierdzić odpowiedzialności osoby, której świadczenia wypłacono, bowiemnie można uznać, że pobrała je nienależnie w rozumieniu art. 84 ust. 2 ustawy osystemie ubezpieczeń społecznych.
Ubezpieczony, któremu przyznano i wypłacono świadczenie z ubezpieczenia społecznego na podstawie fałszywych dokumentów lub w efekcie świadomegowprowadzenia w błąd organu rentowego (84 ust. 2 pkt 2 ustawy o systemieubezpieczeń społecznych) ma obowiązek zwrotu nienależnie pobranegoświadczenia i nie może bronić się zarzutem, że to płatnik składek spowodowałwypłatę tego świadczenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z 20 maja 2004 r., II UK385/03, OSNP 2005 nr 2, poz. 25).
Kwestię zwrotu nienależnie pobranych świadczeń z ubezpieczenia społecznego reguluje przede wszystkim art. 84 ustawy systemowej. Oprócz definicjiświadczenia nienależnie pobranego (ust. 2) określa on zasady dochodzenia przezorgan rentowy jego zwrotu. Zgodnie z ust. 1, osoba, która pobrała nienależneświadczenie z ubezpieczenia społecznego, zobowiązana jest do jego zwrotu.Według ust. 6, obowiązek zwrotu nienależnie wypłaconych świadczeń obciążaodpowiednio płatnika składek lub inny podmiot, jeżeli pobranie tychże świadczeńzostało przez nich spowodowane. Przytoczona regulacja prawna nie pozostawiawątpliwości, kiedy i kogo obciąża obowiązek zwrotu nienależnie pobranychświadczeń. Prawdą jest, że powołane przepisy (art. 84 ust. 1, 2 i 6 ustawysystemowej) nie wskazują jednoznacznie i wprost podmiotu zobowiązanego dozwrotu nienależnie pobranych świadczeń w sytuacji, gdy obowiązek taki obciąża iubezpieczonego i płatnika składek. Nie można jednak na ich podstawie twierdzić,że ustawodawca preferuje w takim przypadku dochodzenie zwrotu świadczeńnienależnie wypłaconych od płatnika składek. Odpowiedzialność płatnika składekmoże mieć charakter wyłączny (gdy pobranie nienależnych świadczeń zostałospowodowane wyłącznie przekazaniem przez płatnika nieprawdziwych danychmających wpływ na prawo do świadczeń lub na ich wysokość) lub alternatywny(gdy zobowiązany do zwrotu nienależnie pobranych świadczeń jest takżeświadczeniobiorca, obok płatnika składek). Z ogólnych reguł rządzącychzobowiązaniami wynika, że do zwrotu nienależnie pobranego świadczeniazobowiązany jest przede wszystkim nienależnie wzbogacony. Jest też uzasadnioneaksjologicznie, aby obowiązek zwrotu nienależnie pobranego świadczeniaspoczywał w pierwszej kolejności na tym, kto odniósł nienależną mu korzyść. Tymbardziej, gdy pobierający świadczenie miał świadomość, że pobierał świadczeniemu nienależne.
Jeżeli Sąd Okręgowy przyjmuje, że w ustalonym stanie faktycznym istnieją podstawy do obciążenia obowiązkiem zwrotu nienależnie pobranych świadczeń zubezpieczenia społecznego (w postaci zasiłków chorobowych wypłaconychwnioskodawcy) przede wszystkim pracodawcy i płatnika składek (czylizainteresowanej Spółdzielni), to uwzględnienia wymaga, że tego pracodawcę ipłatnika składek reprezentował w relacjach z organem rentowym samwnioskodawca jako jego organ – wnioskodawca był bowiem w tym czasielikwidatorem zainteresowanej Spółdzielni.
W rozpoznawanej sprawie istotne z punktu widzenia przedmiotu sporu było ustalenie Sądu Okręgowego, że ubezpieczony z tytułu zatrudnienia w SpółdzielniRękodzieła Ludowego i Artystycznego „Rękodzieło Artystyczne” w likwidacji nastanowisku likwidatora w okresie objętym zaskarżoną decyzją pobrał zasiłkichorobowe wyliczone od podstawy uwzględniającej wynagrodzenie należneubezpieczonemu zgodnie z umową o pracę a nie faktycznie mu wypłacone. W tymczasie ubezpieczony nie otrzymywał bowiem wynagrodzenia (poza sporadycznymiwypłatami), jednak jako likwidator Spółdzielni wykazywał w drukach ZUS Z-3 jakopodstawę wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne wynagrodzenie należne,nie zaś faktycznie wypłacone (faktycznie wynagrodzenia nie pobierał). W drukachZUS Z-3 przedkładanych w organie rentowym wykazywane było wynagrodzenienależne a nie faktycznie wypłacone, było ono przy tym traktowane jako przychód, aponadto druki te zawierały informację o potrąceniu od wynagrodzenia należnychskładek. Z ustaleń faktycznych wynika zatem, że W. W., zatrudniony jako likwidatorSpółdzielni, działając w charakterze organu Spółdzielni jako płatnika składek,wykazywał w deklaracjach rozliczeniowych składanych przez siebie jako organpłatnika nie „zerowe” podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne (jakpowinien był to czynić zgodnie z uchwałą składu siedmiu sędziów SąduNajwyższego z 10 września 2009 r., I UZP 5/09, OSNP 2010 nr 5-6, poz. 71), leczkwoty wynagrodzenia należnego. Skutkiem takiego działania było przekazanieorganowi rentowemu informacji, że wynagrodzenie zostało pracownikowiwypłacone, składki zaś potrącone przez płatnika, lecz jedynie nie przekazano ichdo ZUS, co powodowało powstanie na koncie płatnika (zainteresowanejSpółdzielni) rzekomego zadłużenia w stosunku do ZUS z tytułu składek, którefaktycznie nie istniało. W skardze kasacyjnej organ rentowy podnosi, że jedynymbeneficjentem takiego działania był sam ubezpieczony, który otrzymywał przez kilkalat zasiłki chorobowe naliczone od wysokiej podstawy wymiaru, kilkakrotnieprzekraczającej przeciętne wynagrodzenie w gospodarce, nie pobierającjednocześnie wynagrodzenia za pracę, co oznacza, że w spornym okresie źródłemprzychodów wnioskodawcy z tytułu zatrudnienia w zainteresowanej Spółdzielni byłyprzede wszystkim (albo wyłącznie) zasiłki chorobowe.
Nie można podzielić argumentu Sądu Okręgowego, że ponieważ w rozpoznawanej sprawie W. W. występuje w dwóch rolach – raz jako pracownik iubezpieczony, drugi raz jako organ pracodawcy i płatnika składek (likwidatorSpółdzielni), to dla prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy konieczne jest oddzieleniejego roli jako osoby ubezpieczonej (pracownika) od jego działań podejmowanych wcharakterze likwidatora Spółdzielni, czyli organu pracodawcy (płatnika składek).Sporna decyzja dotyczy, co prawda, praw W. W. jako pracownika(ubezpieczonego), jednak błędy popełnione przez niego w roli likwidatoraSpółdzielni, czyli organu pracodawcy (płatnika składek), miały bezpośredni wpływna wypłacenie jemu samemu jako ubezpieczonemu pracownikowi nienależnychświadczeń w postaci zasiłków chorobowych. Wbrew poglądowi Sądu Okręgowegopowinno być to wzięte pod uwagę przy stosowaniu w rozpoznawanej sprawie art.84 ust. 1, 2 i 6 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Nie można podzielićpunktu widzenia Sądu Okręgowego, że występowanie W. W. w dwóch rolachpozwala mu jako ubezpieczonemu nie odpowiadać za swoje działania podjęte wcharakterze organu płatnika składek.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na podstawie art. 39815 § 1 k.p.c. i art. 108 § 2 k.p.c.
źródło: http://www.sn.pl/orzecznictwo/